Dobre pomysły muszą mieć przestrzeń do realizacji. Gadżety też.
I tak jest w Reprezentuj Studio. Nie jest to jedynie biuro do pracy, w stylu Open Space. To nasz tygiel kreatywności, w którym mieszają się nasze charaktery i pomysły. Jest tu obecnie wszystko, co jest nam potrzebne do pracy. Ciągle zastanawiamy się nad kolejnymi gadżetami, którymi zagracimy Studio.
Open Space Reprezentuj Studio. Czyli wszystko na swoim miejscu.
Taka przestrzeń dobrze robi naszym głowom. Możemy swobodnie i bez żadnej spiny wyrzucać z siebie słowa i pomysły. Każdy coś złapie dla siebie. Wolna przestrzeń typu Open Space służy swobodnej wymianie myśli. Górnolotny slogan? Niekoniecznie. Możemy szybko reagować, wymyślać na bieżąco, dyskutować i nikomu to nie przeszkadza. Poza tym fajnie widzieć swoje facjaty codziennie za biurkiem.
Miejsce spotkań
Nie ma takiego miejsca w biurze, gdzie nie chciałoby się usiąść lub po prostu poprzebywać. Sala rozpraw/sala ćwiczeń/sala spotkań (niepotrzebne skreślić) idealnie sprawdza się w formie przestrzeni do wszelakich zebrań, ale nie traktujemy jej jako szczególnego miejsca do działań kreatywnych. Każda burza mózgów wybucha bowiem niespodziewanie w dowolnym miejscu Studia R. Mimo to cenimy sobie nasz stół, rower na parapecie, białą tablicę i szyby, po których lubimy pisać. To także taki pokój zwierzeń dla Bartka, gdzie możesz z nim pogadać o wszystkim. Nie masz pomysłu na swoją markę? Wpadnij do azylu, poczęstujemy Cię kawą.
Proste jak kawa
Czarna. Świeżo mielona. Niesłodzona. Nie ma mleka. Są cukierki. Nie ma tu żadnej filozofii. Prostota to podstawa naszego funkcjonowania. Nie owijamy w bawełnę, walimy prosto z mostu. Chcesz kawę na wynos? Przynieś swój kubek.
Mo money mo problems
Najważniejszym elementem wystroju Studia jest konsola, którą większość zespołu omija szerokim łukiem. To miało być centrum dowodzenia. Punkt zapalny naszych muzycznych inspiracji. Miały lecieć iskry. Pozostał telefon z Tidal oraz BBC Radio One. I też fajnie. Muzyczne nowości, playlisty i płyty, które powtarzają się z cztery razy i lecą na okrągło, potrafią nas zahipnotyzować. Od czasu do czasu Bartek wprowadzi czarny krążek w ruch dla niepoznaki.
Stara fabryka mocno śpi
Jeszcze do niedawna mieściły się tu warsztaty i magazyny. Wcześniej funkcjonowała w tym miejscu fabryka dywanów. A że jesteśmy chłopakami i dziewczynami, którzy swoje dzieciństwo spędzili na trzepaku, czujemy się tu jak w domu. Tym razem jednak odkurzamy na betonowym dywanie nasze jednoślady i deski. A jakże, pierwsze skrzypce gra tu przestrzeń, gdzie oprócz rajdów, możemy zorganizować małe co nieco eventowe, zrobić sesję zdjęciową, spotkanie kulturalne, wystawę lub zwyczajnie położyć się i dostać zapalenia płuc.
Hola Skate hala
Hala to nasz warsztat zajawki. Po starej fabryce został nam betonowy dywan, po którym dobrze jeździ się na desce. Grzechem byłoby tego nie wykorzystać. To tu zrobisz slalom gigant na longboardzie, wykręcisz jakiegoś flipa, slide’a czy grinda. Cztery kółka to dla Ciebie za dużo? Wsiadaj lub stąpnij na jednoślad. Możesz tu przyjść nawet z piłką pilates i poturlać się przy bandzie.
Wpadnij na kawę pogadać!
Studio R to otwarta przestrzeń, w której znajdziesz miejsce na rowery, sesje zdjęciowe, imprezy branżowe i okazjonalne eventy, spotkania z przyjaciółmi i Klientami przy kawie. Chcesz porozmawiać o swojej marce?