31 grudnia 2018, Bartek Benewiat

Zawsze chciałem napisać firmowe podsumowanie, ale wydawało mi się, że Reprezentuj.com jest za małą marką, by kogoś to mogło interesować…

 

Ale prawda jest taka, że nigdy nie byłem tak dumny z naszych osiągnięć jak w 2018. Nie tylko finansowych. Sam uwielbiam godzinami rozmawiać na temat rozwoju firmy z ludźmi, od których mogę się czegoś nauczyć. Tak samo jest z czytaniem wszelkich podsumowań, case study czy planów innych agencji. W tym roku moimi idolami z branży byli zdecydowanie Franciszek Georgiew z Social Tigers oraz Michał Sadowski z Brand24. To oni zainspirowali mnie do napisania tego osobistego i mało obiektywnego artykułu.

biurohistoriastudiozespół

Porozmawiajmy o naszym najlepszym roku.

Biblia marki jest tylko jedna.

Zacznijmy o wspomnianej wyżej naszej biblii, czyli stronie www. Po latach funkcjonowania bez firmowej witryny i wiecznego powtarzania na spotkaniach frazesu: „szewc w dziurawych butach chodzi”, którego szczerze nienawidzę, na początku 2018 odpaliliśmy serwis, o którym marzyliśmy. Założenie było proste: mamy pokazywać wszystko to, co sami chcielibyśmy czytać i oglądać. Dlatego znajdziesz tu wybrane realizacje, opis zespołu, ale też nasze zajawki, wnioski po szkoleniach, newsy z naszego biurowego życia. Jednym scrollem strony głównej możesz podjąć decyzję czy mamy podobne flow i czy jesteśmy dobrym miejscem dla Ciebie [mówię o klientach, ale też o osobach, które będą z nami pracować]. A jeśli jesteś osobą, która lubi i chce o nas czytać, mamy dla Ciebie prawie 60 wpisów [nieźle co?].

Porozmawiajmy o naszym najlepszym roku.

Lecimy z tym landing pagem.

Strona firmowa to jedno, ale dodatkowo udało nam się uruchomić podstrony naszych projektów w ramach R. Witryny dorobiła się flagowa impreza, czyli Food Truck Fest. Możesz przekonać się jak wyglądało sześć poprzednich edycji wydarzenia. Kolejnym projektem było uruchomienie sklepu z gadżetami R. Chyba jesteśmy jedyną agencją, od której możesz kupić firmowy leżak, plecak czy autorską kawę. A propos. Wymyśliliśmy, dobraliśmy ziarna, zaprojektowaliśmy opakowanie i wrzuciliśmy do sprzedaży naszą firmową kawę Pepperdrop. A że lubimy zapraszać ludzi na kawę to zaprojektowaliśmy i stworzyliśmy projekt Kawa w kubku – rowerowy serwis kawowy, który może przyjechać w dowolne miejsce i zaparzyć prawdziwą przelewówkę. Po co to wszystko? Bo możemy i mamy za mało wolnego czasu.

Porozmawiajmy o naszym najlepszym roku.
Porozmawiajmy o naszym najlepszym roku.
Porozmawiajmy o naszym najlepszym roku.

Trzy lata do osiemnastki.

2018 był wyjątkowy również dlatego, że obchodziliśmy 15-lecie. Dokładnie 19 maja udało się zorganizować klimatyczną imprezę, na której pojawiło się wielu przyjaciół, partnerów i znajomych. Parkiet rozgrzał nasz dobry znajomy ze starych czasów Ojciec Karol. Zapowiedź imprezy klasycznie nie była normalna. By ją zrealizować pojechaliśmy do warszawskiego Soho, gdzie ukradliśmy z Muzeum Neonów literę R z zielonogórskiego szyldu HERMES. Inny nasz dobry zuch Druh Sławek nagrał wakacyjny mixtape, który w ramach prezentu wytłoczyliśmy i wręczamy każdemu, kto pojawi się w naszym studio lub dorzucamy do zamówienia w sklepie.

Jak się lata w konkretnej ekipie.

Specjalnie w pierwszych akapitach nie wspomniałem ani słowem o zespole. Chciałem pokazać jak wiele rzeczy nie udałoby się zrealizować w ramach Reprezentuj, gdybyśmy nie mieli tak fantastycznych ludzi. Pierwszy raz w historii mamy określony kierunek własnego marketingu i krok po kroku go realizujemy. Mimo że jesteśmy zaangażowani w więcej projektów naszych klientów niż kiedykolwiek. To głównie dzięki naszym złotym dziewczynom Natalii i Pati, które wniosły ogromną wartość do naszego studia. Talent, dokładność i przede wszystkim ciężką pracę [Pati by była jasność – to jest komplement]. Na początku roku dołączył do nas Robert, który udowodnił wielokrotnie [mimo dużo wolniejszego tempa niż mają dziewczyny], że można na niego liczyć na polu zawodowym, ale też prywatnym [Rowerówka to jest marka sama w sobie]. Rok 2018 pokazał również, że programista może być człowiekiem. Michał to pierwszy w historii front end developer, który nie zna zdań: „tak się nie da” i „u mnie działa”. Z tymi ludźmi przez ostatnie 12 miesięcy wykonaliśmy naprawdę kawał ciężkiej roboty. Czuliśmy jednak [a bardziej zadania na Trello pokazywały], że jeszcze brakuje do tej układanki jednego grafika. Dlatego pod koniec roku wparowała jak do siebie Gocha. Bohaterka najlepiej klikalnej kampanii w ramach R.

Wiemy jak dużo nie wiemy.

Razem tworzymy mocny zespół, który może pomóc wielu markom w ogarnięciu chaosu marketingowego. Tak jak klienci inwestują w naszą pracę i doświadczenie, my lubimy inwestować w naszą wiedzę. Dlatego w tym roku odwiedziliśmy fizycznie ponad 10 szkoleń [dotyczących projektowania graficznego, social mediów, pozycjonowania], obejrzeliśmy kilkanaście live’ów, wykupiliśmy kilka szkoleń on-line, prenumerujemy każdą dostępną prasę branżową. Wiemy, że nic nam nie może umknąć, bo tego oczekują od nas klienci. Dodatkowo aktywnie korzystamy ze śniadań networkingowych, które moim zdaniem są obowiązkowe dla każdego świadomego przedsiębiorcy. Nie służą tylko i wyłącznie do zdobywania nowych zleceń. To świetne miejsce na spotkanie z innymi osobami, którzy myślą podobnie, borykają się z podobnymi problemami lub mają na nie gotowe rozwiązania i kontakty.

Mam, ale nie powiem.

Plany? One są określone i się dzieją. Czuję, że cały czas przyśpieszamy, ale w ściśle określonym kierunku i równym tempem. Wiemy, kogo chcemy obsługiwać, czym się zajmować, a jakich tematów nie będziemy ruszać. Wiemy, jakich osób szukamy do biura, jak chcemy się powiększać. Jest to bardzo komfortowa sytuacja, sprzyjająca dalszemu, mądremu rozwojowi. Pod koniec roku ruszyliśmy z projektem Dobrze Wiedzieć. Jest to nazwa dla trzech tematów. Programu marketingowego, który wypuszczamy dwa razy w miesiącu na naszym YouTubie. Ostatni odcinek pobił wszelkie rekordy i był oglądany ponad 7000 razy [jak ruszaliśmy zakładałem, że 100 odtworzeń będzie super], dodatkowo w ramach tego projektu ruszyliśmy z comiesięcznymi konsultacjami, na których rozmawiamy najczęściej z osobami, rozpoczynającymi swoją przygodę w promocji własnej marki. Finałem tych działań będzie uruchomienie regularnych szkoleń z marketingu, gdzie będziemy przekazywać nasze 15-letnie doświadczenie.

Tak w skrócie wyglądał rok Reprezentuj od zaplecza. Było jeszcze kilka mniejszych akcji, które można przejrzeć na naszych social mediach. Specjalnie nie wspominałem również o projektach, jakie wykonaliśmy dla klientów. O tym poczytasz na naszej stronie.

Jak jeszcze raz pomyślę, ile zrobiliśmy dla siebie jednocześnie zdobywając kolejne zlecenia i rozwijając nasze usługi to jestem cholernie dumny i wiem, że zasługujemy na poklepanie po plecach.

Sprawdź pozostałe nowości

Masz pytania o marketing? Przyjdź na konsultacje

To już tradycja. Ostatnią środę miesiąca rezerwujemy dla osób, które chcą poprawić marketing swojej firmy.

Zobacz więcej

Nasi copywriterzy w Biznesie Lubuskim

W świątecznym wydaniu Biznesu Lubuskiego opowiadamy o projekcie Nowa Praca oraz analizujemy przedświąteczny okres z perspektywy marketingu.

Zobacz więcej

Rekrutujemy copywriterów

poznaj szczegóły...

Zobacz więcej

Piasek, słońce i produkty. Sesja fotograficzna dla Ema Koncept

Miała być sesja fotograficzna dla naszego Klienta. Była. Miało być słonecznie i plażowo. Też było. A był to październik i środek jesieni. Efekt? Zobaczcie sami.

Zobacz więcej

Dobrze Wiedzieć – Marketingowe Tips & Tricks

Na nasz kanał wleciał kolejny odcinek Dobrze Wiedzieć.

Zobacz więcej

Młoda Kariera z Reprezentuj

Lubuska młodzież będzie podbijać świat. A my im w tym pomożemy. Wybieramy się do 12 miast, by uczyć, jak korzystać z nowoczesnych narzędzi marketingowych.

Zobacz więcej

Praktyki w Reprezentuj

Zuza odbywała praktyki w reprezentuj studio. Zobacz jak minął jej ten czas.

Zobacz więcej

Jaką marką jest Wrocław i jaką gra muzykę?

Zobacz co do powiedzenia o Wrocławiu mają młodzi przedstawiciele branży kreatywnej. Jaki jest Wrocław ich oczami?

Zobacz więcej