Praktyki w Reprezentuj

Praktyki w Reprezentuj.com to duże wyzwanie dla młodych ludzi. Zuza podjęła rękawicę i stanęła na wysokości zadań delegowanych przez zapracowany zespół. Ma kilka spostrzeżeń o studio i dzieli się nimi w tym artykule. Przeczytaj.

Szukałam miejsca na praktykę szkolną. Bardzo chciałam dobrze wykorzystać ten czas i nauczyć się fajnych rzeczy, a nie po prostu „odbębnić” swoje. Byłam gotowa na poświęcenia, zależało mi na poziomie. Załamałam się nieudanymi poszukiwaniami, więc poprosiłam moją mamę o pomoc. Wykonała kilka telefonów do znajomych, którzy zgodnie stwierdzili: „Reprezentuj jest najciekawsze”. Szybko wszystko sprawdziłam: stronę, Facebook, Instagram i już wiedziałam, że to są jacyś wariaci.

 

Trochę się zastanawiałam, bo to jednak prawie 50 km od mojego domu. Ale nic! Napisałam i spotkaliśmy się na Pizza Friday. Przyjęli mnie. Tak się cieszyłam! Przy tylu zawodowcach podłapałam trochę branżowego słownictwa, na przykład myszka, ekran… (taki żarcik!), ale też mogłam poćwiczyć swoje umiejętności na różnych projektach. Krótko mówiąc, zdobyłam dużo nowego doświadczenia i już wiem, że nie wszystko jest takie straszne, jak się wydawało, siedząc w szkole.

Miałam to szczęście być w gronie niewielu i przyglądać się ich pracy na co dzień. Praktyki, na których nigdy się nie nudziłam, chciałam siedzieć jak najdłużej, ale… pociąg.

Przez ten miesiąc działo się u nich już chyba wszystko. Codzienna obsługa kanałów social media dla firm, sesje zdjęciowe, wywiady, własne eventy, i to nie byle jakie, bo z ciekawymi osobowościami od dawna siedzącymi w marketingu. Wymieniając dalej, świetne były konsultacje marketingowe z żarskimi przedsiębiorcami. Nauczyłam się, że nie na wszystkim się zarabia, warto dawać coś od siebie – to procentuje podwójnie.

 

Acha! Były jeszcze Pizza Friday, spacery z pieskami, lunche w Wegarniku, słodycze i takie tam. To, jak ten zespół podchodzi do swojej pracy, jakość wykonywanych usług, zadowoleni klienci, sposób, w jaki równoważy pracę z wypoczynkiem – wszystko to sprawia, że jest dobra atmosfera, a pomysły same wpadają do głowy. To dowód dla mnie że poziom mają co najmniej warszawski.

Jeżeli Zuza jest przedstawicielem młodego pokolenia, to my pokolenie Y możemy być spokojni o ten świat. Jesteśmy pod wrażeniem, że będąc tak młodym, można być tak dorosłym. Dziękujemy, że spędziłaś z nami ten wariacki miesiąc.

Sprawdź pozostałe nowości

Designers let’s talk… design!

Dwa weekendy, dwa miasta, dwa ważne wydarzenia branżowe. Dzielimy się naszymi spostrzeżeniami po Projekcjach i Element Talks.

Zobacz więcej

Rozstania Rozwody Powroty

Rozmawialiśmy o rozstaniach i z trudem przyszło nam się pożegnać. Zobacz z kim!

Zobacz więcej

Kongres Gospodarczy

Zobacz, kto otrzymał finansowanie usług w reprezentuj studio.

Zobacz więcej

Google Analytics – jak poprawnie zainstalować?

Wiesz, co użytkownicy robią na twojej stronie? Najwyższa pora to sprawdzić.

Zobacz więcej

Jak pozyskać klienta na Facebooku?

Czyli kilka praktycznych porad o tym, jak tworzyć kampanie leadowe.

Zobacz więcej

Z sercem na dłoni

Są takie projekty, które powstają z czystej potrzeby serca. Reprezentuj tworzy, kreuje, projektuje i pomaga.

Zobacz więcej

Jaką marką jest Wrocław i jaką gra muzykę?

Zobacz co do powiedzenia o Wrocławiu mają młodzi przedstawiciele branży kreatywnej. Jaki jest Wrocław ich oczami?

Zobacz więcej

Konferencja GrafConf

Tegoroczny GrafConf w Toruniu odwiedziła nasza graficzka Pati. Specjalnie dla was relacjonuje najlepsze prelekcje.

Zobacz więcej