Bagatela
Ekskluzywny sklep z pięknymi domowymi dodatkami w małej miejscowości. Czy to się przyjmie? Tak i to z nawiązką. Bagatelę, która dzisiaj działa bardzo prężnie, stworzyliśmy od samych podstaw.
Otwarcie małego, ale klimatycznego stacjonarnego sklepu z różnościami było marzeniem naszej Klientki od dawna. Kiedy się do nas zgłosiła, nie miała jeszcze pomysłu na nazwę, a kwestie marketingu online nie do końca ją przekonywały. Stanęliśmy przed wyzwaniem, które – jak się okazało – sprawiło nam wiele frajdy i radości.
Klient
Sklep Bagatela
Zadania
branding, content marketing, copywriting, fotografia, logo, mood board, naming, projekt, realizacje, social media
Autorzy
Łukasz Bugajski, Iwo Adaszyński, Asia Nadolna, Patrycja Morawska, Natalia Klimek
Do tworzenia nazwy zaangażowało się całe studio – copywriterzy, graficy, nasza stażystka Asia
Temat domowych dekoracji okazał się tak wdzięczny, że powstała całkiem spora lista fajnych propozycji. Wśród nich nasza ulubiona: Lary i Penaty. Do zwycięskiej trójki wytypowaliśmy także Deco Spot. Pani Marzena wybrała Bagatelę – propozycję Łukasza, grafika. W nagrodę otrzymał on zadanie przygotowania logotypu.



Ale przed logotypem trzeba stworzyć koncepcję
Pomogły nam w tym zestawienia kolorystyczne, mapy myśli, dzięki którym mogliśmy wspólnie z Klientką określić kierunek dalszych prac. Palety te powstały jeszcze przed wyborem nazwy, dlatego musiały być w miarę uniwersalne, ale też komponować się z propozycjami z naszego TOP3. Znalazły się wśród nich stonowane połączenia, ale również bardziej odważne kolory i zestawienia. Miały przywodzić na myśl piękno, domowe ciepło, estetykę i dbałość o szczegół.

Poznaliśmy kierunek, ruszyliśmy w dalszą drogę
Tworzenie logotypu od podstaw nigdy nie jest prostym procesem. To zabawa w skojarzenia, wnikanie w świadomość jego odbiorców, to niezliczone szkice, idee wyłapywane spośród wielu słów i znaków, zamykające się w jednym wspólnym mianowniku. Dlatego projektując logo Bagateli Łukasz brał pod uwagę różne elementy: lokalizację sklepu, jego asortyment, sylwetkę jego klientów, a raczej klientek, ogólne pojęcia związane z branżą home decor. Propozycji znowu pojawiło się sporo, dlatego ostateczną decyzję pozostawiliśmy Pani Marzenie.
Eleganckie, minimalistyczne logo w kształcie litery B skradło serce naszej Klientki
Dzięki zbudowanemu już do tej pory zaufaniu, dała się ona przekonać również do częściowej działalności online – za pośrednictwem Facebooka. Odpowiedzialni za całą komunikację w tym kanale społecznościowym, przygotowaliśmy identyfikację wizualną i czuwamy, by wszystkie materiały były zgodne z aktualną ofertą sklepu. Regularnie jeździmy do Wolsztyna na sesje zdjęciowe, przeglądamy katalogi, czytamy nowinki wnętrzarskie. Wszystko po to, by dostarczać wartościowy content i trzymać wysoki poziom – tak, jak to robi Pani Marzena w swoim sklepie.